Oszczędzanie na emeryturę
A więc interesuje Cię oszczędzanie na emeryturę? Jest to znak, że myślisz poważnie o swojej przyszłości oraz pierwszy krok do tego, żeby ją zabezpieczyć. Dlaczego to takie ważne?
Państwowy system emerytalny nie będzie nam w przyszłości gwarantował dostatniego życia. Zresztą, bądźmy poważni, większości Polaków emerytura z ZUS nigdy nie zapewniała specjalnego komfortu. Polscy emeryci mogli co najwyżej pomarzyć o standardzie życia dostępnym swoim rówieśnikom z Niemiec, Szwecji czy Francji.
Oszczędzanie na emeryturę na własną rękę jest zresztą normą w krajach zachodnich i dobrobyt tamtejszych staruszków bierze się między innymi z tego, że odkładają kapitał na starość poza państwowym systemem. Takie podejście do oszczędzania będzie się upowszechniało w Polsce. Rozwiązania typu prywatna emerytura oparte o takie produkty jak polisy inwestycyjne, plany systematycznego oszczędzania czy długoterminowe inwestycje w fundusze akcyjne nie będą nikogo dziwić.
Jesteśmy na początku tej drogi i oszczędzanie na emeryturę nie jest jeszcze czymś oczywistym. Wystarczy spojrzeć w statystyki – aktywne indywidualne konto emerytalne posiada niewiele ponad ćwierć miliona Polków, a średnia suma oszczędzona w ten sposób w trzecim filarze jest śmiesznie mała i wynosi bodajże kilka tysięcy złotych na osobę. Biorąc pod uwagę, że zasady IKE są całkiem atrakcyjne, trudno wytłumaczyć, dlaczego ten sposób budowania kapitału na przyszłość jest tak bardzo ignorowany.
Częściowo są temu winne banki i inne instytucje finansowe, bo nie mają w swojej ofercie niczego ciekawego. To się ostatnio trochę zmienia. Państwo też nie jest bez winy – słabo informuje i zachęca do oszczędzania na emeryturę w III filarze emerytalnym. Ale i tak nie liczy się to, kto jest czemu winien, bo w ostatecznym rozrachunku to my zostaniemy bez własnych środków na emeryturę.
Oczywiście można oszczędzać na emeryturę poza IKE, IKZE czy PPE, trzema formami trzeciego filaru (tutaj informacje o IKZE w rachunku inwestycyjnym). Służą do tego lokaty, konta oszczędnościowe, obligacje skarbowe, polisolokaty, fundusze inwestycyjne, giełda i wiele innych instrumentów finansowych. Ze statystyk wiemy, że o ile łączna suma oszczędności Polaków jest dość imponująca i na wysokim poziomie w stosunku do wielu innych krajów, to jednak tylko niewielka grupa stoi za tym wynikiem. Zdecydowana większość z nas nie ma oszczędności lub ma je na bardzo niskim poziomie, który jest dużo poniżej progu bezpieczeństwa finansowego. Jest spora grupa skupiona na spłacie długów, a nie oszczędzaniu na przyszłość.
Jak zacząć oszczędzanie na emeryturę? Najlepiej od uporządkowania swoich finansów osobistych – spłaceniu pożyczek i kredytów (właściwie tylko kredyt hipoteczny jest do zaakceptowania jako element zdrowych finansów), wzięcia pod kontrolę naszych bieżących wydatków oraz wypracowaniu kilku nawyków. Zachęcam również do postawienia sobie podstawowych celów związanych z oszczędzaniem.
Warto również zmienić myślenie o oszczędzaniu na emeryturę. Nie oznacza ono konieczności umęczania się dzisiaj, żeby w przyszłości było lepiej. Nie warto również swojego planu kojarzyć z dążeniem do tego, co obecnie rozumiemy pod pojęciem emerytura. W tej chwili nie są to najlepsze skojarzenia – zagubieni starsi ludzie, nastawieni nieufnie do świata, wiecznie narzekający, często o skrajnych poglądach. Oszczędzanie na emeryturę warto zacząć wcześniej właśnie po to, żeby później móc cieszyć się życiem oraz nie obciążać się zbyt dużymi wyrzeczeniami teraz. Długi horyzont naszych inwestycji i lokat sprawi, że procent składany weźmie nasze pieniądze w obroty. Nasz kapitał po zakończeniu kariery zapewni nam materialny komfort i spokojną głowię. Czytaj więcej tutaj i tutaj.
Państwowy system emerytalny nie będzie nam w przyszłości gwarantował dostatniego życia. Zresztą, bądźmy poważni, większości Polaków emerytura z ZUS nigdy nie zapewniała specjalnego komfortu. Polscy emeryci mogli co najwyżej pomarzyć o standardzie życia dostępnym swoim rówieśnikom z Niemiec, Szwecji czy Francji.
Oszczędzanie na emeryturę na własną rękę jest zresztą normą w krajach zachodnich i dobrobyt tamtejszych staruszków bierze się między innymi z tego, że odkładają kapitał na starość poza państwowym systemem. Takie podejście do oszczędzania będzie się upowszechniało w Polsce. Rozwiązania typu prywatna emerytura oparte o takie produkty jak polisy inwestycyjne, plany systematycznego oszczędzania czy długoterminowe inwestycje w fundusze akcyjne nie będą nikogo dziwić.
Jesteśmy na początku tej drogi i oszczędzanie na emeryturę nie jest jeszcze czymś oczywistym. Wystarczy spojrzeć w statystyki – aktywne indywidualne konto emerytalne posiada niewiele ponad ćwierć miliona Polków, a średnia suma oszczędzona w ten sposób w trzecim filarze jest śmiesznie mała i wynosi bodajże kilka tysięcy złotych na osobę. Biorąc pod uwagę, że zasady IKE są całkiem atrakcyjne, trudno wytłumaczyć, dlaczego ten sposób budowania kapitału na przyszłość jest tak bardzo ignorowany.
Częściowo są temu winne banki i inne instytucje finansowe, bo nie mają w swojej ofercie niczego ciekawego. To się ostatnio trochę zmienia. Państwo też nie jest bez winy – słabo informuje i zachęca do oszczędzania na emeryturę w III filarze emerytalnym. Ale i tak nie liczy się to, kto jest czemu winien, bo w ostatecznym rozrachunku to my zostaniemy bez własnych środków na emeryturę.
Oczywiście można oszczędzać na emeryturę poza IKE, IKZE czy PPE, trzema formami trzeciego filaru (tutaj informacje o IKZE w rachunku inwestycyjnym). Służą do tego lokaty, konta oszczędnościowe, obligacje skarbowe, polisolokaty, fundusze inwestycyjne, giełda i wiele innych instrumentów finansowych. Ze statystyk wiemy, że o ile łączna suma oszczędności Polaków jest dość imponująca i na wysokim poziomie w stosunku do wielu innych krajów, to jednak tylko niewielka grupa stoi za tym wynikiem. Zdecydowana większość z nas nie ma oszczędności lub ma je na bardzo niskim poziomie, który jest dużo poniżej progu bezpieczeństwa finansowego. Jest spora grupa skupiona na spłacie długów, a nie oszczędzaniu na przyszłość.
Jak zacząć oszczędzanie na emeryturę? Najlepiej od uporządkowania swoich finansów osobistych – spłaceniu pożyczek i kredytów (właściwie tylko kredyt hipoteczny jest do zaakceptowania jako element zdrowych finansów), wzięcia pod kontrolę naszych bieżących wydatków oraz wypracowaniu kilku nawyków. Zachęcam również do postawienia sobie podstawowych celów związanych z oszczędzaniem.
Warto również zmienić myślenie o oszczędzaniu na emeryturę. Nie oznacza ono konieczności umęczania się dzisiaj, żeby w przyszłości było lepiej. Nie warto również swojego planu kojarzyć z dążeniem do tego, co obecnie rozumiemy pod pojęciem emerytura. W tej chwili nie są to najlepsze skojarzenia – zagubieni starsi ludzie, nastawieni nieufnie do świata, wiecznie narzekający, często o skrajnych poglądach. Oszczędzanie na emeryturę warto zacząć wcześniej właśnie po to, żeby później móc cieszyć się życiem oraz nie obciążać się zbyt dużymi wyrzeczeniami teraz. Długi horyzont naszych inwestycji i lokat sprawi, że procent składany weźmie nasze pieniądze w obroty. Nasz kapitał po zakończeniu kariery zapewni nam materialny komfort i spokojną głowię. Czytaj więcej tutaj i tutaj.